Odkąd syn wpada tylko na weekendy to regularnie przygotowuje coś słodkiego. Tym razem nie chciało mi się nic wymyślać więc skorzystałam całkowicie z przepisu na chałki z budyniem podlinkowałam byście z łatwością znaleźli przepis. Różnice polegają na tym, że zamiast dwóch chałek z budyniem powstały dwa odrębne ciasta. Jedno w kształcie kołacza z makiem, a drugie na kształt rolady z twarogiem. Oba wspaniałe i pyszne. Ten fakt w ogóle nie polega dyskusji. Ale musicie wiedzieć, że to ciasto jest tak uniwersalne, że idealnie nadaje się na drożdżówkę z owocami, twarogiem, kruszonka czy innymi dodatkami lub bez dodatków. Ja postawiłam na twaróg ze względu na syna bo uwielbia to połączenie, zresztą ja też. Natomiast mąż twaróg jest w stanie zjeść tylko w serniku stąd kołacz makowy, specjalnie z myślą o nim. Można również nie dzielić w ogóle tego ciasta na dwa mniejsze tylko upiec jedną drożdżówę, jak wcześniej wspomniałam z dodatkami lub bez, a nawet przygotować z niego pyszne bułeczki. To jedno z tych ciast z którymi się świetnie pracuje, łatwo je przygotować, jest bardzo plastyczne i znakomite w smaku. Serdecznie zachęcam do spróbowania. Naprawdę warto!
Jeśli zdecydujecie się na moje weekendowe przysmaki ciasto należy przygotować dokładnie wg przepisu na chałki do momentu podzielenia go na dwie części.
Makowe nadzienie:
- 200 g suchego maku
- 3 łyżki miodu
- 3 łyżki cukru
- 3 łyżki kandyzowanej skórki pomarańczy
Mak zalać wrzątkiem, tak aż całkowicie go pokryje i odstawić by napęczniał i pochłonął wodę. (około 30 minut) Nadmiar wody zlać i zemleć mak dwukrotnie maszynką do mielenia mięsa. Następnie połączyć z pozostałymi składnikami i wymieszać.
Twarogowe nadzienie:
- 150 g twarogu półtłustego lub ricotty
- 1 jajko
- 3 łyżki cukru
- 1 cukier waniliowy
Twaróg rozgnieść mocno widelcem łącząc go z pozostałymi składnikami.
Przygotowanie:
Gdy ciasto podwoi swoją objętość, należy podzielić je na dwie części i rozwałkować na kształt kwadratu o grubości 0,5 cm.
Na jeden placek rozsmarować twaróg i zwinąć w rulon. A na drugim kawałku ciasta rozsmarować mak i również zrolować.
Ciasto układamy w wysmarowanych tłuszczem foremkach. Pierwsze w keksówce u mnie o wymiarach 12/20 cm. A drugie w formie do kołacza z kominem moja o średnicy 18 cm.
Tak przygotowane ciasta odkładamy do ponownego wyrośnięcia w ciepłe miejsce na kolejne 40 minut.
Po tym czasie pieczemy dokładnie tak samo jak chałki w piekarniku nagrzanym do 180°C przez 30 minut.
Gotowe polukrowałam, można tylko oprószyć cukrem pudrem.
Lukier:
- 1 szklanka cukru pudru
- 2-3 łyżki gorącej wody
Do cukru stopniowo dodawać wodę cały czas mieszając. jak całość się rozpuści, polukrować ciasta.
Smacznego 🙂