Pyszna i prosta w wykonaniu pasta z wędzonej makreli
Prosta, smaczna, bardzo zdrowa, idealna do pieczywa, tostów i krakersów taka jest właśnie pasta z makreli. Uwielbiam ją z pieczywem na śniadanie lub kolację. To kolejna przekąska z czasów mojego dzieciństwa. Śmiało polecam wszystkim wegetarianom, oczywiście miłośnikom mięsa również, stanowi miłą odmianę od codzienności i zwykłych kanapek. Nadaje się również na party podawana z nachos lub na krakersach. Smakuje dorosłym i dzieciom.
Składniki: to jest dość duża porcja powiedzmy na kanapeczki na dwa dni, lub małe party, jeśli chcemy całą pastę zużyć od razu wystarczy zmniejszyć składniki o połowę.
- 2 średniej wielkości makrele
- 1 duża cebula
- 4 jajka
- 4 średniej wielkości kiszone ogórki
- 4 kopiaste łyżki majonezu
- pieprz do smaku
Przygotowanie:
Makrele obieramy ze skóry rozkładamy na płasko i dokładnie wybieramy szkielet wraz ze wszystkimi ośćmi.
Jeśli mamy obawy, że nie wybraliśmy wszystkich, możemy dodatkowo zemleć rybę. Oczyszczona rybę wkładamy do miski i kilkanaście razy przewracając i dociskając na wszystkie strony miażdżymy widelcem.
Dodajemy majonez i ponownie mieszamy z rybą. Cebulę, ogórki i jajka kroimy w drobną kostkę i dodajemy do ryby.
Na koniec dodać odrobinę pieprzu i jeszcze raz wymieszać. Ryba jest dość słona sama w sobie, ogórki również, więc nie musimy dosalać. Gotowe!
Smacznego 🙂
One Comment